W Polsce:
Mistrzostwa Polski |
OTK |
Pozostałe turnieje |
WTK |
Festiwal Tenisa Stołowego |
Puchar Polski
Za granicą:
Igrzyska Olimpijskie |
Mistrzostwa Europy |
Mistrzostwa Świata |
Pro Tour |
Puchar ETTU |
TOP 10 |
TOP 12 |
Pozostałe turnieje
MŚ: Polki będą trenować w Chinach
Kategoria: Turnieje za granicą - Mistrzostwa Świata / 07 Kwietnia 2009
Li Qian (Forbet Tarnobrzeg), Xu Jie (Start Nadarzyn) i Natalia Partyka (Best-Chem Sochaczew) wystąpią w indywidualnych mistrzostwach świata tenisistek stołowych w Jokohamie (28 kwietnia - 5 maja). Ostatnie dni przed turniejem polska reprezentacja spędzi w stolicy Chin - Pekinie.
W Japonii Li Qian, triumfatorka lutowego turnieju TOP 12, wystąpi tylko w singlu, zaś Xu i Partyka grać będą także w deblu i mikście. Kilka miesięcy temu w rosyjskim Sankt Petersburgu zdobyły brązowy medal mistrzostw Europy w grze podwójnej.
- Li Qian nie ma stałej partnerki w układzie deblowym, a jestem przeciwnikiem improwizacji. Nie chodzi o to, aby zagrać mecz w mistrzostwach świata, dlatego koncentrujemy się tylko na singlu. Chociaż nie wykluczam w przyszłości występów +Małej+ w grach podwójnych - powiedział PAP pełniący obowiązki trenera reprezentacji Polski Zbigniew Nęcek.
W St. Petersburgu Li Qian dotarła do ćwierćfinału ME w deblu, razem z Rosjanką Iriną Kotichiną. - W IMŚ nie ma możliwości tworzenia międzynarodowych duetów - dodał szkoleniowiec.
W minionym tygodniu Li Qian pauzowała, a powodem było naderwanie włókien mięśnia trójgłowego lewej nogi. - W poniedziałek rozpoczęła treningi i mam nadzieję, że zagra w sobotnim spotkaniu rewanżowym finału Pucharu ETTU z UCAM Himoinsa Kartagena (pierwszy mecz 3:2 dla tarnobrzeżanek - PAP) - stwierdził Nęcek, który prowadzi Forbet.
Osiemnastego kwietnia kadrowiczki rozegrają ostatnie mecze ligowe przed wyjazdem do Azji. - 22 kwietnia lecimy do Pekinu, gdzie będziemy trenować przez cztery dni. Zajęcia odbywać się będą w centralnym ośrodku tenisa stołowego, drugim pod względem rangi w stolicy Chin. Zawodniczki będą miały wymagające sparingpartnerki, prezentujące różne style i grające różnymi okładzinami - przyznał Nęcek. /R. Gielo, PAP/
Zostaw komentarz